niedziela, 17 kwietnia 2011

Ważne wydażenie w moim życiu

Oto jedno z ważniejszych wydażeń w moim życiu które mi się właśnie przypomniało:Była puźna jesień-wieczór.Bałam się trochę bo byłam sama w domu ale szybko poszłam spać.W nocy tak około 1.55 zadzwonił telefon-dzwonił brat,odetchnełam z ulgą i w słuczawce słysze "Seven Days" tak jak w RINGU takim filmie.Tak się zlękłam że widziałam wszystko co było w moim życiu i nagle "Ha ha dałaś się nabrać"...Dzwonił brat po to żeby mi powiedzież że wygrał konkurs nad którym pracował 5 miesięcy i jedzie do Anglii.Bardzo się ucieszyłam!Nie dawno brat wrócił i nadal ma co opowiadać...

Dziś kolejna zła wadomosć...Mój pies z którym jestem prawie od urodzenia zdechł ze starości bardzo mi go brak....Ta notka była dla Ciebie Rafciu...

1 komentarz:

  1. Szkoda Twojego pieska... Rozumiem mój starszy szczeniak zginął pod kołami ciężarówki...

    Ten komentarz był dla ciebie Zafi...

    OdpowiedzUsuń